15 lipca – Rosochaty Róg
Po drodze odwiedziliśmy słynne wiadukty w Stańczykach, a na obiad zatrzymaliśmy się w Suwałkach.
Agroturystyka „Zacisze nad Wigrami” powitała nas wręcz familiarnie. Goście już kilka godzin przed koncertem dopytywali o szczegóły wieczornych wydarzeń.
Drewniana wiata tuż nad jeziorem dawała świetny efekt akustyczny, więc po kilku piosenkach, zwabieni dźwiękami, dołączali do nas ludzie z innych pensjonatów. Pomimo niskiej temperatury serca naszych słuchaczy pozostawały gorące, czemu dawali wyraz podczas całego koncertu. Deszcz tym razem odpuścił.
Po skończonym graniu czekała na nas iście królewska kolacja – bo z wybornego jadła od lat słynie „Zacisze nad Wigrami”. Nie zdążyliśmy dokończyć uczty, gdy za oknami znów zaczął padać rzęsisty deszcz…
